
Natalia Grzelak z kl. I B
Przeczytałam ostatnio książkę pt. "Zielona mila". To jest kolejny bestseller "króla horrorów" Stephena Kinga, który został w dodatku udanie sfilmowany. Paul Edgecombe (Tom Hanks w głównej roli w wersji filmowej) jest kierownikiem więziennego bloku E. Ma ukochaną żonę, dobrą pracę i spokojne życie. Do czasu... Pewnego dnia nowy więzień John Coffey (w filmie w tej roli Michael Clarke Ducan) przybywa do „Zielonej Mili”, czyli bloku E. John wzbudza w Paulu zainteresowanie tym, że nawet jak na czarnoskórego, muskularnego mężczyznę wygląda niezwykle imponująco i groźnie.
Naprawdę jednak pod postacią wielkoluda kryje się wystraszony i uczuciowy człowiek, który nie pojmuje istoty zła na świecie, a co dopiero byłby zdolny do zgwałcenia i zabicia 9-letnich sióstr bliźniaczek, o co jest oskarżony. Jest to oskarżenie, za które można zapłacić życiem, gdyż w tym stanie USA obowiązuje kara śmierci za najgorsze przestępstwa. John dodatkowo zaciekawił Paula swoją osobą, po tym jak go niespodziewanie wyleczył z przykrej dolegliwości. Po pewnym czasie Edgecombe wierzy już całkowicie, że Coffey jest absolutnie niewinny. Stara się mu pomóc... Książka trzyma w napięciu. Tak naprawdę nie wiemy co czeka Johna, ale oczywiście przekonamy się o tym pod koniec powieści. Moim zdaniem taka literatura jest bardzo zajmująca. Najbardziej zainteresował mnie John, bo był bardzo tajemniczy i na początku nie mogłam go zrozumieć, lecz mniej więcej w środku książki to się zmieniło. Jestem ciekawa waszego zdania. Polecam do przeczytania jako dodatkową lekturę szkolną lub dla własnej satysfakcji. Z przyjemnością obejrzałam też film.