
Alicji Szerment z kl. II b
"Dojrzewasz, doroślejesz, a cechą dorosłości
jest umiejętność przyznawania się do błędu.
Inaczej mając nawet pięćdziesiąt lat, nadal będziesz dzieckiem."
Och to dorastanie... Dotyka każdego człowieka, a i każdy człowiek przeżywa je inaczej. Jest to czas kiedy powoli kształtuje się nasz charakter, przekonania, poznajemy siebie, swoją przeszłość, korzenie. Pamiętacie jeszcze pytania, które zadawaliście jako dzieci? Z pewnością było ich baaaardzo wiele. Jak każdy z Was pewno pamięta to bardzo trudny czas w życiu dziecka, potem już młodzieży. Najpierw tysiąc pytań: "Dlaczego? Jak? Po co? Ale dlaczego?", a potem zaczynają się problemy miłosne, kłótnie, ciągłe niezadowolenie - po prostu dorastanie, a wtedy to już jest cały czas pod górkę...
Wielkie Królestwo - kraina kiedyś bardzo szczęśliwa, teraz bardzo nieszczęśliwa... Na jej terytorium po prosu pewnego dnia pojawili się barbarzyńcy, którzy zburzyli szczęście, poczucie bezpieczeństwa, które od wieków rządziło w Wielkim Królestwie. W tym magicznym, niezwykłym królestwie w głębi lasu, z dala od ludzi dorasta niesamowita dziewczynka - Luelle. Dziecko pochłania wiedzę z magicznych ksiąg, uczy się rozmawiać i czytać z gwiazd. Niestety nie wie ku czemu zmierzają pobierane od Czarownic nauki. Nie zna swojej przeszłości ani przyszłości. Jej wychowaniem po kolei zajmują się Czarownice - pierwsza zajmuje się nią kiedy jest Dzieckiem, potem nadchodzą kolejne etapy... Dziewczynka, Panienka, Dziewczyna, aż do chodzimy do kulminacyjnego momentu, piątego etapu... Podróżuje, poznaje swój kraj w towarzystwie tajemniczej Pieśni Jedynej, które głosi, że na tronie po ponad siedmiuset siedemdziesięciu latach na tronie w końcu zasiądzie sprawiedliwy władca. Na swej drodze spotyka odważnego Ajoka, który także odegra ważną rolę w tym "przedstawieniu"... Czy Luelle stanie się na tyle dojrzała by sprostać swemu przeznaczeniu?
"Skoro kochamy wszystkich, nas nie kocha nikt.
Ludzie pragną mieć czyjąś miłość na własność, wyłączność
i tylko wówczas ją odwzajemniają."
Dorota Terakowska... Kto nie słyszał o tej polskiej, wybitnej pisarce? Jej książki od wielu lat cieszą się dużym uznaniem. Z żalem przyznaję, że "Córka Czarownic" jest moim pierwszym spotkaniem z autorką. Może to ze względu na oprawę graficzną? Jej książki zawsze kojarzyły mi się ze smutkiem... No ale, ponieważ zawsze jest jakieś "ale" u mnie też takowe się pojawiło, a był nim konkurs polonistyczny. Na pierwszy etap konkursu było trzeba przeczytać tę książkę i to był cudowny zbieg okoliczności! Dzięki niemu poznałam twórczość pisarki przed którą uciekałam, na szczęście los naprawił za mnieten błąd.
"Córka Czarownic" to po prostu przepiękna baśń! Dla osoby w każdej wieku, bowiem osobę w każdym wieku może nauczyć czegoś ważnego. Dorota Terakowska za pomocą baśni postanowiła pokazać co to jest tak naprawdę przyjaźń, miłość, odwaga, zaufanie... Na "Córkę Czarownic" można przecież patrzeć jak na wybitnie napisaną baśń, ale także jako opowieść, która ma drugie dno i odkryje przed uważnym czytelnikiem na nowo najważniejsze wartości. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy - nasze życie nie jest usłane tylko pozytywnymi uczuciami, dobrymi wydarzeniami. Życie nie jest tylko piękną bajką, życie jest także trudną do przebycia drogą, a ta książka w idealny sposób to obrazuje!
"Ludzie są dobrzy i źli, odważni i tchórzliwi, szlachetni i godni pogardy.
[...] a najdziwniejsze jest to, że najczęściej wszystkie te cechy
naraz goszczą w jednym tylko człowieku i dopiero wówczas jest on całością.
Całością zarazem silną i słabą, godną szacunku i godną współczucia.
Taki właśnie jest człowiek. Wielki i mały jednocześnie."
Dorota Terakowska nadała swojej powieści niepowtarzalny nastrój - melancholijny, tajemniczy, nawet trudno mi go opisać. "Córka Czarownic" jest trochę mroczna, niepokojąca... Czytając ją czułam się jak mała dziewczynka, a jednak bardzo mnie wciągnęła. Jestem pewna, że osoby, który czytały jakąś książkę p.Terakowskiej będą doskonale wiedziały co mam na myśli pisząc o tym tajemniczym nastroju. Przez to wszystko w tej książce jest coś magicznego. A jeszcze oczywiście muszę wspomnieć o bohaterach, którzy też są melancholijni i bardzo ciekawi! A akcja jest szybka, wartka i interesująca!
Dzieło Doroty Terakowskiej to zaskakująca swą mądrością książka. Mogłoby się wydawać, że to kolejna książka fantasy, ale nic z tego! Nie można tu mówić o "kolejnej" - ta książka po prostu wybija się w szeregu przed inne. Jest źródłem mądrości, pokazuje czym jest prawdziwa dobroć, dojrzałość i miłość. "Córka Czarownic" choć z początku troszkę mnie nużyła, potem po prostu oczarowała, zaskoczyła i zagościła na stałe w moim sercu. Wpisana na Światową Listę CH. H. Andersena została nie bez powodu. Zasłużyła na to w stu procentach! Ta powieść to arcydzieło literatury. Ta książka pokazuje, że polscy autorzy też potrafią napisać niezwykłą, wartką powieść, która w dodatku (dzięki swej sile przebicia) pozostanie na długo w pamięci...