
Alicja Szerment z klasy II B
Molestowanie seksualne nieletnich, tym bardziej, jeśli występuje w rodzinie jest bardzo trudnym tematem. Rodzice boją się o tym rozmawiać z dziećmi. Po pierwsze najczęściej taka rozmowa jest szalenie krepująca, a po drugie obawiają się, że dzieci popadną w paranoję i w każdym członku rodziny będą widzieć zagrożenie. Jednak takie rozmowy są bardzo potrzebne, o tym trzeba nauczyć się rozmawiać. Trzeba przestrzec dzieci jak się mają w takiej sytuacji zachować, a co najważniejsze, że mają o tym otwarcie mówić. Główna bohaterka książki - Malwina ma prawie14-ście lat i jest molestowana przez dziadka. Nie ma za dużo wspomnień z dzieciństwa, wyparła je ze swojej pamięci, bo już wtedy dziadek ją molestował, najpierw bo babcia Malwiny się go bała i na to pozwalała, a potem bo prawie nikt nie chciał słuchać cichego wołania Malwiny o pomoc. Gdy jej babcia umiera dziewczyna ma się zajmować starszym panem.
Malwina ma siostrę, mamę, tatę i starszego brata. Wydawało mi się, że starszy brat będzie dobrym duchem tej powieści, gdyż Malwina dobrze o nim mówiła, że zawsze jej pomagał i dawał dobre rady. Jednak kiedy dziewczyna opowiedziała mu o tym co robi jej dziadek, on odwrócił się od niej i nie chciał jej ani słuchać ani tym bardziej pomóc. Matka Malwiny ciągle choruje na migrenę i zajmuje się tak naprawdę tylko sobą. Nie wtrąca się w spory, siedzi jak mysz pod miotłą. Ojciec Malwiny jest apodyktyczny. Chyba nie muszę dodawać, że nie jest lubiany. Jest jeszcze siostra, z którą Malwina się nie dogaduje, ale tak naprawdę to ona jest jej najbardziej przychylna z całej rodziny. Dziewczyna ma przyjaciółkę Lizzy, na której zawsze może polegać, to ona choć o tym nie wiedziała ratowała Malwinę od dziadka, kiedy babcia jeszcze żyła. Ich przyjaźń jest bardzo mocna. Dobrym duchem powieści "Milczenie" jest Polka, sąsiadka dziadka. ona również jest oparciem dla dziewczyny. Ta książka świetnie pokazuje, że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie. Nie wiem jakbym się zachowała jej w sytuacji, gdyby ktoś nie chciał mi uwierzyć, wysłuchać, to może…załamałabym się. Pomimo swoich problemów Malwina dzielnie się trzymała i nauczyła się krzyczeć.
"Milczenie" to smutna opowieść. Nie potrafię jej nawet opisać słowami, choć staram się jak tylko mogę. Poruszyła moje serce, ale też zasmuciła, lecz z drugiej strony to cudowna powieść o problemach, dorastaniu, sile przyjaźni oraz miłości. Osoby, które gustują tylko błahych czytankach, niczego w niej nie znajdą. Po jej przeczytaniu trzeba się zastanowić nad jej treścią. Narracja jest pierwszoosobowa, prowadzi ją Malwina. Książka jest napisana lekkim językiem, lecz jest w nim zawarte pełno uczuć. Połknęłam ją w jeden dzień, nie mogłam się od niej oderwać. Czekałam na dobry koniec.Polecam ją osobom spragnionym niezapomnianej lektury, książki, która poruszy Wasze serca. Mam nadzieję, że tak jak ja zanurzycie się w niej dogłębnie.