
Alicja Szerment z klasy II B
Każdy człowiek wie, że kiedyś umrze. Zdaje sobie sprawę z tego, że kiedyś skończy się jego życie na ziemi. Karol - główny bohater tej powieści też jest świadomy tego prostego faktu. Dotknęła go już śmierć jego żony, ale pewnego dnia ktoś, zapewne uczeń postanawia zrobić mu głupi żart i zapisuje mu w jego kalendarzu pod pewnym dniem hasło "śmierć". Zaczyna się interesująco, prawda?
Karol jest nauczycielem, mieszka sam, a jego przyjaciółmi są książki. Nadal przeżywa śmierć żony, obwinia się za nią. Uczy dzieci, których nie obchodzą jego lekcje, a tym bardziej literatura. Lecz trafia się wyjątek, a jest nim uczeń Wiśniewski. Chłopak nie tylko wykazuje zainteresowanie lekcją, ale w dodatku nie jest przemądrzały, choć bardzo dużo wie. Jaką rolę odegra w książce?
Mężczyzna na prawdę zaczyna się bać, że może w piątek umrzeć. Zaczyna układać wszystkie swoje sprawy, aby zostawić porządek w swoim życiu. Zupełnie nie domyśla się, że ten zapisek w kalendarzu może paradoksalnie polepszyć jakość jego życia. Zaczyna widzieć to, czego nie widział wcześniej.
Anna Maria Jaśkiewicz jest licealistką, a jej powieść szczerze mnie zaskoczyła i ... urzekła oraz oczarowała. "Przeczekać ten dzień" to jej debiut literacki, ale od razu po tym jak przeczytałam tą książkę wiedziałam, że stała się jednym z moich odkryć. Ona po prostu emanuje talentem, którego jej szczerze gratuluję.
Książka zaciekawiła mnie już od pierwszych stron. Pokazuje jak ważne jest mieć rodzinę i osobę z którą można porozmawiać. Nie zawsze trzeba być silnym. Czasami wychodzi nam na dobre jeśli damy upust uczuciom, które w nas drzemią. Powinno się także mówić prawdę i to co się myśli o danej sytuacji, nawet wtedy, gdy jest to trudne np.; ludziom bliskim.
156 stron, to prawie nic, prawda? Jestem naprawdę zaskoczona, że ta książka aż tak mi się spodobała. Jest krótka dzięki czemu mnie nie nużyła, a za to bardzo ciekawiła. Nadal jestem pod wrażeniem mocy tej lektury i zdolności autorki.
Bohater - Karol jest mężczyzną w średnim wieku. Jego postać nie jest przerysowana (idealna). Autorka pokazała oblicze prawdziwego człowieka. Narracja jest pierwszoosobowa i jest bardzo, ale to bardzo sprawnie poprowadzona, styl pisania autorki bardzo lekki, przystępny. Mam nadzieję, że młoda autorka nie zmarnuje swojego talentu w przyszłości.